Pastę paprykową można podawać jako dip do upieczonych ziemniaków, ugotowanego kalafiora, czy wszystkich innych warzyw na jakie przyjdzie Wam ochota. Wyśmienicie smakuje też jako sos na ciepło, ale o tym za kilka dni...

- 1 główka czosnku
- 5 sztuk czerwonej papryki
- sól
- oliwa
- sok z cytryny
- pieprz cayenne
Z główki czosnku odciąć wierzch tak, żeby każdy ząbek był choć trochę odkryty. Główkę skropić oliwą, posypać solą i wyłożyć na foli aluminiowej. Piec w 200 stopniach przez około 30 minut, aż ząbki będą miękkie i brązowe.
Paprykę ułożyć na blasze wyłożonej folią aluminiową lub papierem do pieczenia. Grillować w piekarniku kilka minut, obrócić na drugą stronę i grillować kolejnych kilka minut, po czym pozostawić w piekarniku do ostygnięcia. Zdjąć skórkę, która powinna łatwo odchodzić, jeśli papryka była grillowana odpowiednio długo. Obrane papryki włożyć do miski i wstawić do lodówki na 2-3 godziny, do całkowitego ostygnięcia.
Wyjąć z lodówki, odsączyć na sicie i zmiksować z pieczonymi ząbkami czosnku. Doprawić solą, sokiem z cytryny oraz pieprzem. Podawać jako dip do upieczonych ziemniaków, ugotowanego kalafiora ewentualnie do wszystkich warzyw na jakie przyjdzie wam ochota.